
Chociaż przeciwnicy przekopu Mierzei Wiślanej od samego początku mówili o zniszczeniu przyrody, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ) dopiero teraz zgodziła się z tym, że inwestycja nie jest bezpieczna.
Jak napisał m.in. w swojej decyzji Andrzej Szweda-Lewandowski, Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, „nie można zgodzić się z argumentem przedstawionym przez wnioskodawcę (UM w Gdyni), że w trakcie prowadzenia robót na Mierzei Wiślanej oraz przy przebudowie brzegów rzeki Elbląg i Zatoki Elbląskiej nie będzie presji na ichtiofaunę i ornitofaunę występującą na terenie Zalewu Wiślanego”.