Home Aktualności Jaki konflikt interesów, odkrywka to nasza jedyna szansa ?

Jaki konflikt interesów, odkrywka to nasza jedyna szansa ?

0
0
brody-male

W połowie  lipca odbyła się sesja rady Gminy Brody, poświecona lansowaniu  kilku spółek koncernu PGE, które chcą zlokalizować wielką odkrywkę węgla brunatnego w gminach Brody i Gubin. Był to jednocześnie popis lokalnej „demokracji”.  Na sesje opozycja radnych wobec kopalni  poprosiła swoich ekspertów, aby mogli przedstawić radnym i zgromadzonym licznie mieszkańcom odmienne punkty widzenia niż opieranie rozwoju gminy, na wielkiej dziurze dla wydobycia węgla brunatnego, która zmiecie 1/3 gminy. Większość radnych odrzuciła już na początku wniosek , aby uzupełnić porządek obrad o wystąpienie tych osób. Nowy przewodniczący rady, prowadzący obrady pracownik PGE Energia Odnawialna Marek Tracz oświadczył, że  to będzie debata i w dyskusji będą mogli zabrać głos. Przez blisko trzy  godziny trwał zgodny chór różnych osób z koncernu, ministerstwa gospodarki, urzędu marszałkowskiego i wojewódzkiego, posłanki  i senatora z PO, później starostów sąsiednich powiatów. Powtarzali oni na różne sposoby jak wielką szansa dla gm. Brody i całego regionu jest budowa kompleksu energetycznego ( odkrywka i elektrownia). Po tym popisie, w punkcie nr 8. porządku pt.  „Wystąpienie wójtów i starostów” udało się przerwać sceptykom, tą lukrowana wizję rozwoju gminy na węglu brunatnym. Zresztą po walce z przewodniczącym Traczem, który ten punkt rozumiał jako wystąpienie tylko tych wójtów i starostów, których ON zaprosił. Najpierw kilka  gorzkich słów o traktowaniu samorządu sąsiedniego powiedział nie zaproszony wójt Barski z gminy Gubin, gminy sąsiedniej, na której ma się rozpocząć inwestycja ! Wójt gminy Brody Ryszard Kowalczuk odczytał list  do zebranych od prof. Chmiela i dr Kupczyka z UAM, w którym zwracali uwagę  na skutki środowiskowe tej wielkiej inwestycji  ( list). Wreszcie specjalnie przybyła na sesję z Lubina wójt Rogowska, przewodnicząca ogólnopolskiej Koalicji Rozwój- Tak. Odkrywki-Nie, wskazywała na zagrożenie wywłaszczeniami mieszkańców, bez możliwości odwołania i negocjowania, wygaśniecie podstaw prawnych co do samej ochrony złoża… W tym momencie przewodniczący Tracz zaczął wzywać do zakończenia wypowiedzi, argumentując, że to punkt tylko dla zaproszonych przez niego osób i w końcu wyłączył mikrofon pani Wójt ! Po przerwie rozpoczął się punkt Dyskusja. Przewodniczący ja rozumiał  jako zadawanie pytań do prelegentów. na moje pytanie o możliwość wypowiedzi – powiedział tak, ale krótko, bo nie mamy czasu ! W nastroju pośpiechu udało się zabrać głos dr Michałowi Wilczyńskiemu, ekspertowi od zasobów i ekologii, byłemu Głównemu Geologowi Kraju i wiceministrowi. Powiedział o wielki leju depresyjnym i odwodnieniu, który obejmuje dziesiątki tysięcy hektarów pod Bełchatowem, ok. 110 wsi musi mieć dostarczana wodę z innych źródeł niż dotychczas, o tym, że to jest najczystsze województwo w Polsce i ta kopalni i elektrownia na pewno zmieni ten stan ( relacja w Radiu Zachód). Niżej podpisany powiedział o groźbie uzależniania się polityków lokalnych i regionalnych od jednej wielkiej inwestycji, która może nie dojść do skutku, ze względu na politykę klimatyczna UE, zmianę polityki energetycznej Polski, czy tez decyzje samego koncernu PGE, jak w wypadku rozbudowy Elektrowni Opole.  Radni i politycy lokalni w dobrze pojętym interesie powinni szukać alternatywnych sposobów rozwoju. Podałem przykład  gminy Belene w Bułgarii, gdzie przez 10 lat gminę zwodzono budową elektrowni atomowej, z które rząd zrezygnował i gmina została z „rękami w nocniku”. To scenariusz może być podobny. W dyskusje włączyli z gorącymi wystąpieniami  mieszkańcy, trzymając też transparenty przeciwko inwestycji. Przewodniczący Tracz po ok. pół godzinie przerwał dyskusję nie dopuszczając  do wypowiedzi części zgłoszonych. Zarządził godzinną przerwę, po której miała być  min. przyjęta uchwała rady umożliwiająca zaciągnięcie kredytu przez Wójta na małą inwestycję polegającą na urządzeniu drogi i parkingu pod szkołą, aby samochody nie parkowały na boisku i nie zagrażały uczniom. Czas jest do 1.września – rozpoczęcia roku szkolnego. Wykonawca wybrany. Wójt wrócił po 50 minutach przerwy i zobaczył rozchodzących się radnych, którzy powiedzieli, że skrócili i zamknęli sesję (niezgodnie z regulaminem gminy). Widziałem później wzburzonego wójta Kowalczuka,  który po raz kolejny nasłuchał się o mgławicowej inwestycji, co do której wciąż obowiązuje sprzeciw mieszkańców w prawomocnym referendum a  w prostym działaniu, która ma polegać na poprawie bezpieczeństwa dzieci, nie ma pomocy radnych. Przebieg tej sesji da do myślenia  mieszkańcom przed referendum o odwołanie rady gminy, pod którym podpisało się ponad 600 obywateli gminy, a które ma się odbyć 18 sierpnia 2013r

                                                           Radek Gawlik

{gallery}Galerie/brody_referendum,width=170,height=123,limit=1,limit_quantity=6{/gallery}

]]>

Załaduj więcej... Aktualności

Zobacz również

Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko?

Polskie tereny wypoczynkowe, jak plaże, jeziora, lasy i góry wciąż toną w śmieciach. I cho…