Komentarz:Czytając ten propagandowy tekst można sie zastanawiać “czy szklanka jest w połowie pełna, czy jednak nie beznadziejne pusta”.
Dla mnie ten tekst to nie polityka Urzędu Marszałkowskiego a pobożne życzenia. Uchwały UM są diabła warte, nic nie gwarantują, to nie inwestycja rządowa a komercyjna. Bujdą jest teza, że inwestycja jest “strategiczna z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kraju”. PGE stara sie tylko o koncesję, nigdzie nie gwarantuje środków na samą odkrywkę, a już na pewno elektrownię. To samo PGE ma problem jak sfinansować El. Opole i budowę elektrowni atomowej. Lubuskie jest poza pudłem. Pora aby to “włodarze i włodarki” zrozumieli !
Radek Gawlik
Artykuł: “Potrzebę budowy kompleksu energetycznego Gubin-Brody władze województwa dostrzegły już w 2009 r., kiedy to przy marszałku powołany został specjalny zespół ds. wspierania tej inwestycji. W sprawę zaangażowali się także parlamentarzyści lubuscy, w tym m.in. liderka lubuskiej PO Bożenna Bukiewicz i wiceprzewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Energetyki Stanisław Iwan. Władze województwa, przyjmując dokumenty planistyczne i strategiczne, umieściły stosowne zapisy umożliwiające eksploatację surowców i produkcję energii na wielką skalę (moc przyszłej elektrowni Gubin ma wynieść co najmniej 2.700 MW, przy rocznym wydobyciu węgla ok. 17 mln ton).
Dlaczego samorządowi województwa zależy na realizacji tej inwestycji? To jedno z największych przedsięwzięć infrastrukturalnych w regionie (koszt szacowany jest nawet na 20 mld zł, a zakończenie wydobycia węgla nastąpiłoby około roku 2075). Tak duża skala inwestycji wpłynęłaby znacząco na “około-kopalniane” inwestycje. Powstałyby nowe drogi, a także nowe transgraniczne połączenia energetyczne z Niemcami, dzięki czemu gubińska elektrownia mogłaby stać się elementem wspólnego unijnego rynku energii. Wpłynęłoby to także na rozwój szkolnictwa średniego i wyższego w regionie i oczywiście na rynek pracy. Na opłatach eksploatacyjnych wzbogaciłyby się budżety gmin, czego dowodzą przykłady z terenu Bełchatowa i Turowa.
(op)