
Mirosław Jasiński, działacz opozycji, założyciel i członek Solidarności Polsko-Czechosłowackiej, kilkuletni attache kulturalny w Pradze, do niedawna dyrektor Galerii Miejskiej we Wrocławiu, objął 20 grudnia 2021r stanowisko ambasadora Polski w Czechach. Po 17 dniach Premier zapowiedział odwołanie go z funkcji za słowa oceniające negocjacje w sprawie Kopalni Turów, użyte wywiadzie dla Deutsche Welle.*
Premier Mateusz Morawiecki popełnia błąd wyrzucając Mirosława Jasińskiego. To właśnie on dzięki otwartemu i szczeremu podejściu, wieloletnim dobrym relacjom z politykami czeskimi mógłby pomóc doprowadzić do ugody w sprawie Kopalni Turów i zatrzymania naliczania kar przez TSUE. Mamy podstawy przypuszczać, że wywiad był elementem strategii dyplomatycznej prowadzącej do zawarcia tej umowy.
Premier RP woli schlebiać „patriotyzmowi węglowemu” miast próbować wygrać kwestię Turowa na arenie czeskiej, unijnej i … polskiej. Polityka rządu RP prowadzi zamiast do wykorzystania ok 1 mld zł środków ze sprawiedliwej transformacji na restrukturyzację regionu bogatyńsko- zgorzeleckiego, do zapłaty ponad 200 mln zł kar i jeszcze więcej ( co dzień przybywa 0,5 mln euro) do budżetu UE za nierespektowanie orzeczenie TSUE. Ambasador Jasiński zamiast wracać do Polski winien kontynuować zadanie zawarcia ugody z Czechami, zatrzymania kar obciążających polskich podatników i rachunek produkcji prądu z Kompleksu Turów. Otworzyć możliwość trwałej restrukturyzacji tego regionu węglowego w oparciu o środki z UE.
Radosław Gawlik
Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA,
Wrocław 7.01.22