Home Aktualności Polska źle wykorzystuje darmowe uprawnienia do emisji CO2 dla elektroenergetyki

Polska źle wykorzystuje darmowe uprawnienia do emisji CO2 dla elektroenergetyki

0
0

http://www.pl.clientearth.org/polska-darmowe-uprawnienia-emisji-co2-energetyka/ oraz angielskiej (http://goo.gl/Z8MWge) na naszej stronie oraz w wersji drukowanej w biurze (również dwujęzycznie). Najważniejsze elementy dotyczące wykorzystania derogacji, które warto zapamiętać:

  • Krajowy Plan Inwestycyjny (KPI) zawiera listę 347 inwestycji, które mają zostać zrealizowanew zamian za darmowe uprawnienia.
  • Komisja Europejska szacuje, że łączna wartość bezpłatnych uprawnień przyznana w Polsce na lata 2013-2020 wynosi 7,406 mld euro (kalkulacja na rok 2010 – jeśli macie nowsze – będziemy wdzięczni za podesłanie)
  • W pierwszych latach funkcjonowania rynku uprawnień do emisji CO2 (2009-2013 i 2014), bezpłatne uprawnienia otrzymało 68 grup kapitałowych, których kwalifikowane inwestycje wynosiły prawie 4,5 mld euro.
  • 22 z 69 firm, które otrzymały środki w ramach przydziału bezpłatnych uprawnień nie podaje informacji o realnie poniesionych kosztach przedsięwzięcia uznając je za “dane wrażliwe”. Uniemożliwia to ocenę skali i znaczenia inwestycji.
  • Ponad 70% projektów z KPI to inwestycje w infrastrukturę związaną ze spalaniem węgla (m.in. modernizacja i budowa bloków i kotłów weglowych). Tym samym środki te utrwalają aktualne uzależnienie systemu energetycznego od jednego surowca.
  • Dla porównania, tylko ok. 10% listy stanowią inwestycje w technologie odnawialne (31 z 347 inwestycji), z czego głównie jest to współspalanie.
  • Alternatywą dla darmowego przydziału uprawnień jest ich sprzedaż na specjalnie stworzonym w tym celu rynku, z którego zyski trafiają do budżetu publicznego. Bezpłatne uprawnienia są więc przyznawane kosztem zysków do budżetu.
]]>

Załaduj więcej... Aktualności

Zobacz również

Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko?

Polskie tereny wypoczynkowe, jak plaże, jeziora, lasy i góry wciąż toną w śmieciach. I cho…