Home ENERGIA i KLIMAT Przeciw politycznym (g)łupkom

Przeciw politycznym (g)łupkom

0
0

Liderzy PJN w środku wakacji zorganizowali konferencję prasową i przedstawili miniraport wyrażający obawy, że antyłupkowy lobbing zablokuje w Polsce wydobywanie gazu z łupków. Uważają, że groźba ta wynika z rosnących i napływających z różnych stron obaw: ekologicznej, ekonomicznej i społecznej. Stwierdzili też, że błędem jest utożsamianie przeciwników gazu łupkowego z działaniami rosyjskimi (Gazprom to jeden z najgłośniejszych krytyków łupków), a przeciwnicy gazu łupkowego mogą się wywodzić z kręgów konkurencyjnych dostawców energii albo ekologów, którzy z powodów ideologicznych są z góry przeciwni łupkom.

To wystąpienie wpisuje się w zgodny chór zachwytów i oczekiwań polskich polityków, rządzących i opozycyjnych, oraz mediów na temat wydobywania gazu łupkowego w Polsce. To kolejny dowód miałkości naszej polityki, gdzie ani rząd, ani opozycja nie potrafi pokazać rzetelnych argumentów za lub przeciw.

Otóż prostuję od razu. Ekolodzy nie są z powodów ideologicznych przeciw, jeśli za „zieloną ideologią” nie ma silnych argumentów. Co do wykorzystania gazu wśród Zielonych panuje zgoda, że jest to dobra przejściowa alternatywa dla węgla kamiennego i brunatnego, także atomu, technologia pomostowa do jedynej logicznej alternatywy energii w XXI w. – z odnawialnych źródeł. Polscy liderzy polityczni winni odrobić lekcję. Ten kurs polityki energetycznej stał się już obowiązujący w Niemczech, W. Brytanii, Danii i reszcie Skandynawii. Komisja Europejska przyjęła mapę drogową (Roadmap) dla polityki ochrony klimatu, która zakłada, że ponad 90 % energii w Europie w 2050 r. będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych!!! Gaz, choć w spalaniu czystszy od węgla, do nich nie należy! Jak ma się usta pełne naszej racji stanu, trzeba mieć powyższą wiedzę i starać się z niej zrobić użytek.

Czego nam, Zielonym i ekologom, brakuje w dyskusji polityków i mediów? Równowagi. Zalety gazu już znamy, potencjalną wielkość złóż też (wg relacji ekspertów i mediów możemy być Kuwejtem w Europie). Wiemy, że w ekspresowym tempie Główny Geolog Kraju przydzielił ok. 80 koncesji na rozpoznanie złóż obejmujących ok. 1/3 powierzchni Polski, że są jakieś problemy ekologiczne ze stosowaniem chemikaliów w zatłaczanych wodach, które mają rozszczelnić łupki…

Liderzy PJN przytaczają film „Gasland” (film z polskimi napisami miał na Youtube ponad 30 tys. wejść i został zdjęty przez użytkownika?!), jako przykład przesadzonych informacji o zagrożeniach, część anty-łupkowego lobbingu. Jest to film młodego Amerykanina, który o łupkach dowiedział się, gdy dostał od jednego z koncernów pismo z propozycją wykupienia jego ziemi, by rozpocząć eksploatację gazu. Autor filmu jedzie z kamerą po różnych stanach i spotyka się z setkami ludzi. Odkrywa przed sobą i widzem tytułowy „Gazowy kraj „. W USA jest już ponad 0,5 mln odwiertów! Setki tysięcy ton wody z bardzo ostrymi chemikaliami zatłoczono pod ziemię, z czego część wraca na powierzchnię, jest przetrzymywana w specjalnych trujących odstojnikach, ale inna część często wymyka się spod kontroli i pojawia się w studniach…

Obraz jaki wyłania się z filmu jest przerażający i ponury. Gdyby film dotyczył Sudanu lub Nigru pewnie powiedzielibyśmy bezradnie – no tak, koncerny korumpują miejscowe elity, nie szanują środowiska i ludzi, byleby wyciągnąć gaz. Ale to jest Ameryka, to słynne USA… Ostoja, ponoć, demokracji i praw człowieka! Co oniemiali zobaczymy w filmie jeszcze? Gaz, który wymyka się spod kontroli – zapala się woda płynąca z kranów wody pitnej w domach, bulgoce nad rzeką, gdzie mieszkańcy robią mały stożek z metalowej folii i podpalają przed kamerą pochodnię. A dalej widzimy wychudłe, gubiące sierść lub martwe zwierzęta, biednych, często chorych i pogubionych ludzi, których rząd wystawił na pastwę wielkiej polityki energetycznej, arogancję lobbystów z koncernów gazowych, którzy odmawiają ludziom pomocy, wyśmiewają ich obawy co do skażeń powietrza i wody pitnej, która ma kolor brunatnej cieczy i zawiera, jak wykryli niezależni naukowcy, 595 substancji. Często strasznych i niebezpiecznych, powodujących m.in. trwałe uszkodzenie układu nerwowego i mózgu. Młody filmowiec nie wygląda na agenta Gazpromu, ale obraz który pokazuje, w który trudno wątpić, każe mi podzielać wątpliwości, nawet Gazpromu. Rząd Busha, bardzo ideologicznego prezydenta, w 2005 r. zawiesił ustawy o ochronie środowiska i wód, aby uruchomić cały ten „gazowy skok” (a na pewno skok niektórych na kasę). Czy Ameryka się obudzi ? Film kończy się przesłuchaniem lobby gazowego w Senacie USA. Jaka jest prawdziwa cena tego gazu?

Autor filmu zadaje przedstawicielowi jednego z koncernów (który przed kamerą obiecuje każdemu dostarczenie wody pitnej) dramatyczne pytanie: – czy wymienicie też skażone potoki i rzeki? Oczywiście nie uzyskuje odpowiedzi…

Francja. W efekcie raportu komisji powołanej przez dwóch ministrów: środowiska i gospodarki w maju br. francuski parlament przegłosował zakaz poszukiwań i eksploatacji gazu i oleju łupkowego metodą szczelinowania hydraulicznego na terenie kraju. Wycofano 3 koncesje na wiercenia eksploracyjne nadane wcześniej, choć komisja wyraźnie opowiedziała się za ostrożnym prowadzeniem wierceń dla rozpoznania metody i złóż gazu łupkowego. Rząd Nadrenii Północnej-Westfalii również ogłosił moratorium na wydobywanie gazu z łupków.

Nasi politycy przed wyborami winni obejrzeć „Gazowy kraj”, jeśli chcą służyć ludziom. Spojrzeć nie tylko na jasną, ale i ciemną stronę tej technologii. Nie oznacza to, że nie będziemy korzystać z gazu łupkowego. Ale jeśli korzystać, to mądrze, bez takiej dewastacji społecznej i ekologicznej jaką pokazuje „Gasland”.

Bądźmy mądrzy przed szkodą. Spróbujmy na początek wyrobić sobie w tej sprawie w miarę obiektywną i rzetelną opinię. W związku z tym mam do naszego ministerstwa środowiska kilka pytań:

– Czy przydzielając koncesje, analizowano możliwe zagrożenie dla zbiorników naziemnych i podziemnych wody pitnej?

– Czy wyłączono jakieś obszary ze względu na strefy ochronne wód powierzchniowych lub podziemnych?

– Jak w przydzielonych koncesjach na wydobycie gazu łupkowego zabezpieczono się na wypadek:

a. Wypływu do innych warstw wodonośnych i na powierzchnię wód zanieczyszczonych chemikaliami?

b. niekontrolowanych emisji gazu poza systemem zorganizowanego odbioru?

– Czy warunki koncesji obejmują odpowiedzialność inwestora za uczynione szkody: w środowisku, zdrowiu ludzi?

– Jaki jest system zabezpieczeń pokrycia kosztów szkód – zgodnie z zasadą

„zanieczyszczający płaci” (kaucje, ubezpieczenia)?

– Czy służby MŚ na bieżąco monitorują wiercenia koncernów, które przywiozły technologię szczelinowania hydraulicznego nas i jakie są efekty tego monitoringu?

Publiczna odpowiedź na te pytania – może na łamach Przeglądu Komunalnego – byłaby bardzo ważna dla nas wszystkich.

Radosław Gawlik

Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA

Zieloni 2004

 

 

]]>

Załaduj więcej... ENERGIA i KLIMAT

Zobacz również

Elektrownia atomowa w Choczewie zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski

Rząd PiS lokalizując elektrownię jądrową (EJ) w gminie Choczewo na wybrzeżu Bałtyku nie zw…