Najpierw rozmawiano przez godzinę z kandydatką PiS p Mirosławą Stachowiak- Różecką a następnie z Bohdanem Aniszczykiem, wieloletnim radnym wrocławskim, przysłanym w zastępstwie kandydata i prezydenta miasta Rafała Dutkiewicza.
Kandydatka na Prezydentkę Wrocławia p Mirosława Stachowiak- Różecka,
przedstawiła wizję miasta zdecentralizowanego, składającego się z miasteczek( osiedli), z własnymi centrami, z rozwiniętą komunikacją publiczną ( dziś z niej korzysta zaledwie 27 % mieszkańców); miasta z rozwiniętymi obszarami zieleni ( mamy 6-7 % terenów zielonych , a Warszawa 20 %), nie tworzymy zielonych korytarzy przewietrzających miasto. Następnie przed ok. 45 minut zadano kandydatce kilkanaście pytań. Najważniejsze deklaracje to:- -likwidacja ogrodów działkowych, odcinam się od tego co miało miejsce za rządów Dutkiewicza z wycinką drzew i zielenią, wrócimy do pracy nad studium zagospodarowania przestrzennego; co do zasady ogrody winny zostać płucami miasta
- – Europejska Stolica Kultury, należy wrócić do pierwotnej aplikacji Chmielewskiego, która wygrała konkurs, mniej rankingów, więcej kultury na dole na osiedlach, trwałych wydarzeń, nie które przeminą wraz z jednorazową imprezą
- – za demokracją lokalną, wsparcie dla samorządności w radach osiedli
- – ochrona zwierząt w mieście, nie zna się na tym za bardzo, chętnie skorzysta z wiedzy pytającego lekarza weterynarii i obrońcy zwierząt ( kandydata na radnego z list PO )
- – wsparcie dla sektora organizacji społecznych- proponuje raport otwarcia o stanie współpracy z organizacjami III sektora
- – była od początku w PiS i nie zamierza się wypisywać z niego przed wyborami; proponuje konkretny program i składa deklaracje w imieniu swoim i tak na nią proszę patrzeć…
- -wysłuchał ostrych słów za niszczenie drzew, które trwa ( podawano przykład wycięcia w przeddzień spotkania 4. zdrowych topól w żłobku przy ul Strzegomskiej na Nowym Dworze), plany likwidacji ogrodów działkowych ( nie wiem dlaczego zapadła taka decyzja, sam jej nie rozumiem- przyznał radny otwarcie)
- – zgodził się, że Rady Osiedla nie mają wiele kompetencji i że to nie jest dobre rozwiązanie,
- – przyjął do wiadomości brak siły oddziaływania, fasadowość Wrocławskiej Rady Pożytku Publicznego, powołanej przez Prezydenta Dutkiewicza, sam skarżył się na niemożność zwołania posiedzenia WRPP w tej kadencji z powodu braku kworum, głównie ze strony organizacji pozarządowych; negowano sens utrzymywania fasadowych ciał doradczych.
- – bronił dobrej opinii o Wrocławiu, która jest efektem programu inwestycyjnego miasta i prezydenta Dutkiewicza oraz tego, że ludzie z innych miast, chcą tu przyjeżdżać i mieszkać; stwierdzał ,ze Wrocław z II ligi przebił się do “ligi europejskiej”
- W dyskusji wskazywano, że przyciągnięcie kolejnej fabryki, powstanie galerii, czy zrobienie dużej, międzynarodowej imprezy nie jest właściwym kryterium nowoczesności, europejskości miasta.