Home OCHRONA PRZYRODY Drzewa giną podczas inwestycji

Drzewa giną podczas inwestycji

Możliwość komentowania Drzewa giną podczas inwestycji została wyłączona
0

Wrocław 31. stycznia 2020r

Panowie

Jacek Sutryk

Adam Zawada

Szanowni Panowie Prezydenci

Nasze Stowarzyszenie troszczy się o zieleń miejską. Od stałej współpracownicy oraz wolontariuszki dostaliśmy dziś niepokojącą relację o przestrzeganiu prawa dotyczącego zieleni w naszym mieście. Nie jest to łatwe zadanie. Świadczy o tym poniższa relacja (ze zdjęciami) wraz z pytaniami do struktur Urzędu Miasta.

Stowarzyszenie będzie wdzięczne za interwencje i informację ze strony Panów Prezydentów w sprawie, która zbulwersowała już opinię publiczną.

Z wyrazami poważania

Radosław  Gawlik

Prezes Stowarzyszenia

Relacja wolontariuszki z 31.01.20

„Na Al. T. Boya-Żeleńskiego w strefie ochrony konserwatorskiej firma Baumatech buduje sklep Aldi. Nie posiada zgody na korzystanie z pasa zieleni, a nieprawidłowości zgłaszane ze strony dysponenta terenu (ZZM) są ignorowane. Co się tam dzieje, pokazują zdjęcia. Zgodnie z Zarządzeniem Prezydenta Wrocławia w sprawie ochrony drzew i rozwoju terenów zieleni Wrocławia § 2 ust. 3 pkt. 1 Na etapie prowadzenia inwestycji należy: stosować rozwiązania przestrzenne i technologiczne niezbędne do zapewnienia drzewom żywotności i optymalnych warunków siedliskowych. Załączone zdjęcia przedstawiają mechaniczne uszkodzenia drzew (ułamane gałęzie, uszkodzona kora), składowanie materiałów budowlanych, wykopy, a także ślady ciężkiego sprzętu wielokrotnie poruszającego się w obrębie bryły korzeniowej drzew, co powoduje uszkodzenie ich systemów korzeniowych, a w konsekwencji niechybną śmierć. Na zdjęciach można również zobaczyć brak jakichkolwiek sposobów ochrony drzew jak np. ogrodzenia czy osłony przypniowe. Nie możemy pozwolić na to, aby przy każdej inwestycji tracić tak cenne drzewa. 

30 stycznia została podjęta interwencja społeczna i z niej wynika wiele pytań:

1. Dlaczego Aldi i Baumatech mają we Wrocławiu przyzwolenie na łamanie prawa o ochronie przyrody i Zarządzenie Prezydenta w sprawie ochrony drzew?

2. Dlaczego wezwany patrol Straży Miejskiej przyjeżdża na miejsce i nie podejmuje interwencji? Strażnicy nawet nie wysiedli z samochodu, po kilkunastosekundowej rozmowie z robotnikami odjechali.

3. Dlaczego wezwani funkcjonariusze policji zastrzegają się z góry “my się nie znamy na prawie ochrony przyrody tylko na kodeksie karnym” i dopiero po naciskach decydują się sporządzić dokumentację zdjęciową? Dlaczego sprawie nie zostanie nadany bieg z urzędu, a konieczny będzie jeszcze kolejny wniosek osoby zgłaszającej o wszczęcie postępowania?

4. Dlaczego ponownie wezwany (na skutek zgłoszenia ze strony “Zieleni wrocławskiej”) patrol Straży Miejskiej to nie Ekopatrol (wyspecjalizowany dział SM), ale ci sami strażnicy, którzy nie podjęli interwencji za pierwszym razem? Dlaczego musieli zostać namawiani do przejścia po terenie i wykonania dokumentacji zdjęciowej, bo sami nie uważali, że to należy do ich obowiązków? Dlaczego nic nie wiedzieli Zarządzeniu Prezydenta w sprawie ochrony drzew?

5. Dlaczego mimo prawa, istnienia organów odpowiedzialnych i służb interwencyjnych to zwykły obywatel musi porzucać swoje obowiązki, przez wiele godzin w zimnie i deszczu, wdychając spaliny przy ruchliwej ulicy musi wymuszać przeprowadzenie interwencji w sprawie tak oczywistej?

6. I w końcu dlaczego sprawa, która jest od dawna znana różnym jednostkom i służbom, nie zostaje rozwiązana od razu, a inwestor i wykonawca bez przeszkód i konsekwencji niszczą dobro publiczne i to to najcenniejsze w dobie katastrofy klimatycznej?”

Załaduj więcej... OCHRONA PRZYRODY

Zobacz również

Elektrownia atomowa w Choczewie zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski

Rząd PiS lokalizując elektrownię jądrową (EJ) w gminie Choczewo na wybrzeżu Bałtyku nie zw…