Pod Prąd – kwiecień 2019
- Międzynarodowy protest przeciwko rozbudowie odkrywki Turów
- Kochaj sąsiada swego jak…? O stosunkach polsko-czeskich w kontekście węgla brunatnego odkrywki Turów
- Reportaż z Trójstyku
- Bełchatów znowu liderem emisji
- Kto ubezpieczy Złoczew i Ościsłowo?
- ZE PAK za transformacją energetyczną
1.Międzynarodowy protest przeciwko rozbudowie odkrywki Turów
Za nami niedzielny protest na styku trzech granic – czeskiej, polskiej i niemieckiej. Inicjatorami byli Czesi, ale wsparł ich także ruch obywatelski i antyodkrywkowy z Polski i Niemiec. „Razem dla wody, klimatu i powietrza”.
Przypomina się łańcuch ludzi na tej samej rzece, ale nieco na północ,
gdzie społeczność gmin Gubin i Brody została wsparta w 2014 r. setkami
ludzi z całej Europy. Wtedy jeszcze wydawało się, że kopalnia idzie jak
burza i region lasów i starych pałaców zostanie przerobiony na węglowe
Eldorado. Minęło 5 lat i ślad po „kompleksowych pomysłach” zaginął.
Protest zorganizowany został przez organizacje “Limity jsme my” i
“Chráníme vodu”, Stowarzyszenie Ekologiczne Eko-Unia, Fundację “Rozwój
TAK-Odkrywki NIE” oraz czeski i niemiecki Greenpeace.
Wydarzenie było komentowane szeroko w mediach i miejmy nadzieję, że przyczyni się do zwiększenia uwagi na problem także poza granicami regionu, który na co dzień musi się borykać z poważnymi problemami wynikającymi z eksploatacji węgla.
Lista wybranych publikacji po proteście:
- http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,24744353,powstrzymajmy-truciciela.html
- http://eko.org.pl/n_2263
- https://www.radiowroclaw.pl/articles/view/86503/Miedzynarodowy-protest-w-sprawie-rozbudowy-kopalni-Turow
- https://wroclaw.onet.pl/miedzynarodowy-protest-przeciw-powiekszaniu-kopalni-turow/eswpde1
- Polecamy Fakty Tvp
https://wroclaw.tvp.pl/42401176/28042019-1830
2. Kochaj sąsiada swego jak…? O stosunkach polsko-czeskich w kontekście węgla brunatnego odkrywki Turów
Od 28 kwietnia 2019 mamy nowy element stosunków międzynarodowych, który dojrzał na tyle, aby ujrzeć światło dzienne. Czesi bowiem długo siedzieli cicho, wypowiadali się więcej niż dyplomatycznie w kwestii wysuszaniu regionu Libereckiego przez polską kopalnię. Na spotkaniu we Frydlandzie organizowanym przez EKO-UNIĘ i RTON w 2018 r. trudno było zrozumieć skąd tyle spokoju czy wręcz nieśmiałości w nazywaniu sprawy nie po imieniu. Czeskiemu cichosiedzeniu stało się jednak za dość. Mieszkańcy drenowanego przez Polskę regionu wysłali bowiem list do Ministerstwa Środowiska RP, aby Polska “zachowywała się jak dobry sąsiad i nie niszczyła przyrody i środowiska naturalnego swoich sąsiadów i własnego”. Starosta Hradka nad Nysą Josef Horinka powiedział “Dzisiejsza akcja jest dla mnie zaskoczeniem, bo potencjalny opór ma szerszy zakres”. Marszałek kraju libereckiego Martin Puta dodał coś znamiennego: „Przede wszystkim chcemy, żeby właściciel kopalni i elektrowni, czyli państwo polskie, przestał zachowywać się tak, jakby emisje z kopalni i elektrowni zatrzymywały się na polskiej granicy”.
- http://eko.org.pl/n_2264
- https://forsal.pl/amp/1410148,miedzynarodowe-protesty-przeciwko-powiekszaniu-odkrywkowej-kopalni-turow.html
3. Reportaż z Trójstyku
Przed protestem 28 kwietnia, w ogólnopolskim wydaniu Gazety Wyborczej
ukazał się reportaż o regionie Turowa przygotowany przez Kaję Puto.
Mieszkanka Opolna: – Ci, którzy już wyjechali, są bardzo zadowoleni, bo
swojego dobili. Ale my wciąż nic nie wiemy, nikt nas o niczym nie
informuje. Interesy nam zdychają, nie wiemy, czy robić w domu remont,
czy czekać. Ale bez kopalni to by już był dramat, nawet Biedronka by nie
wyżyła, bo i z czego. A tu i tak większość za granicą pracuje.
4. Bełchatów znowu liderem emisji
Często słyszymy argumenty, że największymi emitentami gazów
cieplarnianych w UE są Niemcy. Od lat wszystko jednak wskazuje, że
liderem, absolutnym numer jeden emisji CO2 jest elektrownia Bełchatów.
To co wyróżnia Polskę to również niefektywność produkcji energii, co
oznacza największą w relacji do produkcji jednej kilowatogodziny emisję
CO2.
Nic dziwnego, że oczy analityków skupiają się na tej gigantycznej
elektrowni, która wcale nie chce zniknąć w placu produkowania energii,
mimo że zasoby węgla kończą się nieubłaganie.
To jednak nie koniec problemów: „Po roku 2021 największa na świecie
elektrownia na węgiel brunatny będzie zmuszona przejść na gorszej
jakości surowiec z odkrywki “Szczerców”. Jak wyliczyła Fundacja
ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, węgiel w złożu “Szczerców” ma aż o 30
proc. więcej rtęci i ołowiu, jest mocniej zasiarczony i ma wyższą
popielność”.
5. Kto ubezpieczy Złoczew i Ościsłowo?
Hannover Re oraz spółka matka polskiej Warty i niemieckiego HDI –
Talanx ogłosiły, że ograniczają reasekurację oraz ubezpieczanie nowych
kopalni węglowych i nowych elektrowni węglowych.
Na liście planowanych do ubezpieczenia obiektów jest kopalnia Złoczew
oraz Ościsłowo. Z dużym prawdopodobieństwem może się okazać, że Warta
nie ubezpieczy tego projektu, a Hannover Re nie zapewni reasekuracji
ubezpieczycielowi, który potencjalnie mógłby się na te odkrywki
zdecydować.
Kto pokusi się na taki kąsek? Chyba tylko PZU, którego reasekurować
mógłby Loyds. Dla inwestora oznacza to jednak, że ceny pójdą w górę.
Śledzimy sprawę. Na razie możemy o tym mówić w trybie prawdopodobnym.
6. ZE PAK za transformacją energetyczną
To brzmi nierealnie, ale jednak – ZE PAK wyraża wolę kontynuacji
drogi energetycznej, ale w duchu transformacji i rozwoju Odnawialnych
źródeł Energii.
Województwo wielkopolskie wzięło udział w spotkaniu tzw. „Platformy węglowej” w Brukseli na początku kwietnia.
Czy to oznacza porzucenie planów budowy nowych odkrywek? Na stronie Ościsłowo.pl trafić można bowiem na bardzo znamienny cytat:
„Podobnie jak w latach powojennych rozpoczynaliśmy w Koninie epokę
wielkiego przemysłu opartego na węglu, tak teraz, po ponad
siedemdziesięciu latach, rodzi się powoli nowa epoka, w której dominować
będą słońce, wiatr i woda. Węgiel będzie nas w tym procesie jeszcze
czas jakiś wspomagał, gdyż proces rozstawania się z nim wymaga wielu
lat. Nowa odkrywka Ościsłowo mogłaby w tym procesie spełnić bardzo ważną
rolę łącznika pomiędzy owymi epokami. Ale cóż, decyzja w tej sprawie
wywołuje w niektórych kręgach decydentów dreszcz… niechęci”
„Niemożliwe staje się możliwe” – brzmi jak reklama, ale myśl ta nasuwa się na usta, gdy spoglądamy na proces transformacji zagłębia konińskiego. Teraz czas na zagłębie turoszowskie, które dodajmy – nie było obecne na spotkaniu „Platformy węglowej” w Brukseli. Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA wraz z mieszkanką Bogatyni starało się dostać na obrady. Niestety….zabrakło miejsca. Delegacja Marszałka Województwa Dolnośląskiego także nie wzięła chętnych pod swoje skrzydła. Bogatynia pozostaje zatem na peronie, w poczekalni. Przykład Konina pokazuje bowiem, że bez silnej lokalnej reprezentacji, interesy Bogatyni długo nie zostaną wysłuchane tam, gdzie dzieje się historia.
Wydawcy:
Stowarzyszenie “Nie kopalni odkrywkowej”
Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA
Fundacja “Rozwój TAK – Odkrywki NIE”
Zespół redakcyjny:
Radosław Gawlik (red. naczelny)
Anna Dziadek
Hanna Schudy
Tomasz Waśniewski