Od 1 lutego zaczną działać specjalne, regionalne zespoły do rozwiązywania problemów wynikających z poszukiwania i wydobywania gazu łupkowego. Zajmą się one m.in. zagadnieniami przyrodniczymi, geologicznymi, postępowania z odpadami, a także dotyczącymi konsultacji społecznych.
Mapka: Gzdie jest wydobywany gaz łupkowy. Dziennik Bałtycki >>
Tak zadecydowali w poniedziałek w Warszawie marszałkowie dziewięciu województw. Propozycję wspólnego spotkania wystosował Mieczysław Struk, marszałek woj. pomorskiego, a przygotował Adam Struzik, marszałek woj. mazowieckiego.
– Nasze obrady w Warszawie to pokłosie listu intencyjnego, dotyczącego współpracy, który podpisaliśmy we wrześniu ubiegłego roku – mówi Mieczysław Struk. – A teraz spotkaliśmy się między innymi po to, by podzielić się naszymi spostrzeżeniami dotyczącymi przebiegu poszukiwań gazu z łupków.
Marszałkowie uznali też, że więcej troski należy poświęcić ocalaniu środowiska, przede wszystkim zasobów wody pitnej i ochronie krajobrazu. Ma to największe znaczenie na terenie Pomorza oraz Warmii i Mazur.
Czytaj również: Ile mamy gazu łupkowego? Szacunki analityków są różne
Szefowie zarządów województw, na obszar których Ministerstwo Środowiska wydało koncesje, zezwalając na poszukiwania gazu, zamierzają też wpływać na treść aktów prawnych przygotowywanych przez rząd i parlament. Niektóre sprawy wymagają bowiem doprecyzowania.
– Obecnie obowiązujące przepisy nie zawierają jednoznacznego określenia, czym jest woda, która wykorzystana jest przy wierceniach poszukiwawczych: czy to jest ściek, odpad czy coś innego – mówi marszałek Struk. – Zależy nam również na tym, by docierać do społeczeństwa z kompletem wiadomości na temat eksploatacji gazowych zasobów. Dlatego planujemy stworzenie specjalnych stron internetowych, by każdy zainteresowany miał dostęp do tej wiedzy. Zaprosiliśmy na swoje spotkanie także parlamentarzystów. Przybył poseł Stanisław Lamczyk, który obiecał przenieść na forum komisji sejmowej zgłaszane przez samorządy problemy. Chodzi m.in. o sprecyzowanie możliwości uzyskiwana korzyści.
Zarówno samorząd województwa, jak i mieszkańcy okolic, gdzie są wiercenia, powinni wiedzieć, czy i jak mogą na tym zarobić.
– Na teren naszego regionu ministerstwo wydało dotychczas 23 koncesje na poszukiwanie i dokumentowanie zasobów gazu z łupków – mówi Małgorzata Klawiter, pełnomocnik marszałka woj. pomorskiego. – Więcej już chyba nie będzie.
Czytaj więcej na ten temat:
Sulęczyno, Stężyca: Zablokowali poszukiwania gazu łupkowego
Gmina Ustka: Mieszkańcy protestują, a wiercenia idą pełną parą
Zdunowice: Protestowali w sprawie gazu łupkowego
Pow. wejherowski: Tusk wizytował gazowe wiercenia w Lubocinie