Donald Tusk stanął przed trudną decyzją – informuje „Fakt”.
Dziennikarze wskazują, że jeśli w styczniu wejdzie w życie prawo o przymusowym wywłaszczeniu na terenach bogatych w łupki, premier straci swoją działkę na Kaszubach.
O trudnej dla premiera sytuacji poinformował wójt gminy Stężyca na Pomorzu, który zaniepokojony zmianą przepisów przypomniał, że premier ma w okolicy działkę o powierzchni 3100 metrów kwadratowych, na której stoi niewielka dacza. W liście do Donalda Tuska wyjaśnił, że w przypadku uprawomocnienia się przepisów, szef Platformy w prosty sposób może zostać wywłaszczony.
Brzoskowski zaapelował w tej sprawie do premiera, bo boi się, że wydobycie łupków może negatywnie wpłynąć na finanse gminy. Jak podaje „Fakt”, w pierwszych latach wydobycia gmina może liczyć na przychody rzędu 6 mln złotych rocznie, jednak w przyszłości jej dochody z turystyki najprawdopodobniej mocno się obniżą.
]]>