Home Aktualności Szykują referendum w Brodach: Odwołamy radnych za kopalnię!

Szykują referendum w Brodach: Odwołamy radnych za kopalnię!

0
0
brody

brodyW gminie Brody zawiązał się społeczny komitet referendalny. Grupa mieszkańców a nawet kilku radnych chce odwołać radę gminy. Bo wbrew woli mieszkańców forsuje budowę kopalni węgla brunatnego.

W nadgranicznych gminach Gubin i Brody znajdują się bogate złoża węgla brunatnego. Liczą 1,6 mld ton, z czego górnicy planują wydobyć połowę. Nawet przy szybkim wydobyciu – 17 mln ton rocznie – eksploatacja zajmie 45 lat. Cały węgiel trafi do wybudowanej w pobliżu elektrowni o mocy ok. 2,5 tys. MW. To 15 proc. energii wytwarzanej w Polsce i połowa mocy elektrowni kompleksu pod Bełchatowem.

Krótka historia długiego sporu

Prąd spod Gubina miałby popłynąć w 2030 r. Dwa lata wcześniej zaczęłyby się pierwsze odkrywki. Inwestycję nad Nysą pilotuje PGE Gubin, spółka córka państwowego koncernu PGE. Od kilku lat próbuje przekonać mieszkańców do kopalni i elektrowni. A mieszkańcy są przeciwni – w dwóch referendach w Gubinie i Brodach zdecydowane zwycięstwo odnieśli przeciwnicy odkrywki.

Lubuski sejmik wpisał kompleks energetyczny Gubin-Brody do strategii rozwoju woj. lubuskiego do 2020 r. Wcześniej rząd objął ochroną złoża nad Nysą. Na terenie planowanej odkrywki i elektrowni nie będzie mogło powstać nic, co uniemożliwi eksploatację złóż. Ale mieszkańcy nie dają za wygraną.

Odwołać dziewięciu zwolenników kopalni

W ubiegłym tygodniu komisarz wyborczy w Zielonej Górze otrzymał zawiadomienie o zamiarze przeprowadzenia referendum w Brodach. Społeczny komitet referendalny chce odwołać gminnych radnych przed upływem kadencji. To pokłosie decyzji, jaką przed miesiącem podjęła rada gminy.

Pod koniec marca radni odwołali przewodniczącą rady Jadwigę Łanicką. Na tej samej sesji przystąpili do przygotowania studium zagospodarowania przestrzennego gminy. W dokumencie ma znaleźć się zapis o budowie kopalni węgla brunatnego pomimo sprzeciwu mieszkańców z 2009 r.

Na wynik referendum powoływała się przewodnicząca Łanicka. Nie chciała dopuścić do obradowania nad studium, bo było wbrew woli mieszkańców. Zamknęła obrady i… złamała prawo. – Zachowanie przewodniczącej w rażący sposób naruszyło przepisy o samorządzie gminnym – orzekli prawnicy lubuskiego wojewody. I z tego powodu Łanicka została odwołana głosami dziewięciu radnych. Nie pomogło pół tysiąca podpisów w obronie przewodniczącej, które w kilka dni zebrali mieszkańcy. Dlatego teraz chcą odwołać radę, gdzie większość mają zwolennicy budowy kopalni.

żródło: zielonagora.gazeta.pl/zielonagora >> 

]]>