Drodzy Czytelnicy, po krótkiej letniej przerwie zapraszamy do lektury nowego wydania Węgla Łużyckiego, w którym podsumowujemy
najważniejsze wydarzenia ubiegłych tygodni:
1. Obóz klimatyczny w Kerkwitz – aktualny program
2. Próbny „Łańcuch ludzi” 8 sierpnia w Berlinie
3. Berliński Senat mógłby zatrzymać budowę kopalni Tagebau Welzow-Süd II
4. Vattenfall oszczędza dalej – również w dziale personalnym
5. Welzow: Protesty po burzy piaskowej oraz przeciwko nocnemu hałasowi
6. Łużyckie inicjatywy obywatelskie w przeddzień dnia partyjnego Die Linke w Cottbus
7. Federalny Urząd Ochrony Środowiska krytykuje plany budowy kopalni odkrywkowych
8. Bajkowe jezioro Märchensee zostało osuszone
9. Pamiętamy o Birgit Felinks
1. Obóz klimatyczny w Kerkwitz – aktualny program
Od 17 do 24 sierpnia w Kerkwitz odbędzie się, czwarty już, Łużycki obóz klimatyczny i energetyczny. Program obejmuje warsztaty, wycieczki, panele dyskusyjne oraz wydarzenia kulturalne. Obóz wystartuje 17 sierpnia o godzinie 14. W ramach programu kulturalnego przewidziane są liczne atrakcje m.in. występ teatru „Theaters am Rand”, który 20 sierpnia wieczorem wystawi spektakl autorstwa Volkera Brauna „Machwerk oder Das Schichtbuch des Flick von Lauchhammer”. Punktem kulminacyjnym programu będzie Łańcuch ludzi, który 23 sierpnia – między wsiami Kerkwitz i Grabice – utworzą trzymający się za ręce ludzie. W wydarzeniu tym powinni wziąć udział wszyscy krytycy węgla z regionu Łużyc i nie tylko.
Dokładny program obozu klimatycznego można znaleźć tutaj:
http://www.lausitzcamp.info/lausitzcamp-2014-infos/programm/
2. Próbny „Łańcuch ludzi” 8 sierpnia w Berlinie
8 sierpnia organizacje ekologiczne z Berlina zaprotestują przeciwko budowie nowych kopalni odkrywkowych węgla brunatnego na terenie Łużyc i w Polsce, tworząc próbny Łańcuch ludzi. Łańcuch rozciągnie się między Placem Łużyckim (Lausitzer Platz) a ulicą Warszawską (Warschauer Straße). Protest jest również zapowiedzią międzynarodowej akcji Łańcuch ludzi, która odbędzie się 23 sierpnia między niemiecką miejscowością Kerkwitz a polskimi Grabicami. Atomowy i węglowy koncern Vattenfall jest głównym dostawcą prądu dla Berlina i zarządza na miejscu elektrowniami na węgiel kamienny Moabit oraz Reuter, a także elektrownią na węgiel brunatny Berlin-Klingenberg. Miejsce spotkania w celu stworzenia próbnego Łańcucha ludzi to Plac Łużycki (stacja metra U-Bahnhof Görlitzer Straße), godzina 16.
3. Berliński Senat mógłby zatrzymać budowę kopalni Tagebau Welzow-Süd II
Adwokat Dirk Tessmer w ekspertyzie prawnej przeprowadził analizę możliwości wpływu berlińskiego Senatu na postępowanie w sprawie planu dotyczącego węgla brunatnego na terenie Brandenburgii. Jej wykonanie zleciły inicjatywa obywatelska Bürgerbegehren Klimaschutz (Bezpośrednia demokracja dla ochrony klimatu, BBK) oraz berliński związek landowy BUND. Została ona opublikowana na początku lipca.
Tessmer stwierdził, że ponieważ Berlin i Brandenburgia od 1996 roku wspólnie prowadzą planowanie przestrzenne berliński Senat mógł uniemożliwić podjęcie decyzji gabinetu w sprawie Planu Węgla Brunatnego dla kopalni Welzow-Süd II poprzez powołanie wspólnej konferencji w sprawie planowania przestrzennego obu landów. W istocie jest to możliwe nawet dzisiaj, ponieważ Plan Węgla Brunatnego dla kopalni Welzow-Süd II nie uzyskał jeszcze mocy prawnej. Do czasu oficjalnego opublikowania planu zostało najprawdopodobniej jeszcze kilka miesięcy. W związku z tym, że kopalnia będzie sięgać aż do granicy z Saksonią, takie samo postępowanie będzie musiało zostać przeprowadzone w landzie Saksonia, gdzie jednak wciąż nie ma decyzji ze strony Regionalversammlung ani też zezwolenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
4. Vattenfall oszczędza dalej – również w dziale personalnym
23 lipca w Sztokholmie, na konferencji poświęconej bilansowi firmy, Vattenfall ogłosił wyniki finansowe dla pierwszego półrocza 2014 r. Okazuje się, że na wyniki negatywnie wpłynęła nadpodaż na rynku prądu oraz wyłączenie niemieckich elektrowni jądrowych. W drugim kwartale koncern zanotował nawet przejściowe straty. „Niestety popyt pozostaje wciąż mały, a na rynku mamy nadprodukcję” – czytamy w gazecie Märkische Oderzeitung z 24 lipca wypowiedź szefa koncernu – Loesetha. Tylko w ubiegłych latach, aby obniżyć koszty, zlikwidowano 2 tys. miejsc pracy.
5. Welzow: Protesty po burzy piaskowej oraz przeciwko nocnemu hałasowi
W lipcu miały miejsce liczne skargi w sprawie nocnego hałasu dochodzącego z kopalni odkrywkowej Welzow Süd. Sprzęt górniczy pracuje tam non stop, także w niedziele i w nocy, nie zważając na okolicznych mieszkańców. Mieszkanka miejscowości Neupetershain napisała skargę do władz górniczych: „Nieustający hałas dobiegający z kopalni jest tak głośny, że nawet przy zamkniętych oknach nie słychać telewizora. Gdybym nie wiedziała, że w najbliższej okolicy pracuje około 9 maszyn górniczych, to odniosłabym wrażenie, że rozpoczęły się jakieś działania wojenne. O godzinie 1 w nocy zanotowaliśmy 62,6 dBA w odległości 900 m od kopalni”. Przed zatwierdzeniem Planu Węgla Brunatnego w marcu 2014 r., odpowiednie władze koncernu Vattenfall zapewniły mieszkańców miasta Welzow, że cisza nocna w kopalni zachowana będzie w godzinach od 21.00 do 6 rano.
Mieszkańcy jednak donoszą, że po tym jak rząd landowy wyraził zgodę na budowę kopalni Welzow Süd II znowu pojawił się nocny hałas z kopalni. Jakby tego było mało 23 lipca nad sąsiadującą z miastem Welzow kopalnią powstała burza piaskowa, która dała się mocno odczuć mieszkańcom miasta. Nad całym miastem zaległa ciemna warstwa piasku, pyłu i brudu. „To wszystko wchodzi do oczu i między zęby. Czy to jest mi potrzebne?” – pisała mieszkanka miasta na facebooku, zamieszczając film rejestrujący tę burzę. „Tak silnej burzy piaskowej nie było od dawna” – powiedziała bezpartyjna przedstawicielka władz miasta Hannelore Wodtke.
Zaniepokojeni mieszkańcy zażądali od władz miasta przerwania prac górniczych w sąsiadującej z miastem kopalni. „Jako wybrana przez mieszkańców przedstawicielka władz miasta mogę tylko skierować apel do koncernu Vattenfall” – wyjaśnia Wodtke. Podczas burzy przybyła ona w okolice kopalni, aby zobaczyć co się dzieje: „Tryskacze wody w kopalni nic nie pomagały. Podniesiony wiatrem piasek sięgał po prostu wyżej niż tryskająca woda”. Także w kopalni Jänschwalde, na początku lipca, zanotowano burzę piaskową, która dotknęła okoliczne miejscowości. Landowy Urząd Górniczy skierował pismo do przedstawicieli Komitetu ds. Środowiska w Welzow. Urząd podał, że sprawdzi okoliczności dotyczące burzy piaskowej oraz kwestię nadmiernego hałasu. Pomimo zapewnień ze strony koncernu Vattenfall w sprawie przestrzegania ciszy nocnej już 20 lipca 2014 r. doszło do kolejnego złamania tych zapewnień.
„Ze strony władz s podziewaliśmy się bardziej konkretnych działań”– stwierdziła Wodtke, przedstawicielka Komitetu ds. Środowiska. Przedstawiciele landowego Urzędu Górniczego zostali zaproszeni na 27 sierpnia, na następne posiedzenie Komitetu ds. Środowiska do ratusza w Welzow.
6. Łużyckie inicjatywy obywatelskie w przeddzień dnia partyjnego Die Linke w Cottbus
5 lipca w Cottbus – przed dniem partyjnym Die Linke Brandenburgia – przedstawiciele łużyckich inicjatyw obywatelskich zorganizowali milczącą manifestację. „Będziemy oceniać brandenburską partię Linke nie po słowach, ale po czynach. W kontekście węgla brunatnego między programem wyborczym a działaniami wybranych polityków istnieje ogromna przepaść” – powiedział Jürgen Handreck, burmistrz Taubendorf. „Od roku 2011 żaden inwestor nie chce budować nowej elektrowni w Jänschwalde. Do dzisiaj jednak czerwono-czerwony rząd pracuje nad planami elektrowni, której budowa wiązać się będzie ze zniszczeniem miejscowości Grabko, Kerkwitz i Atterwasch. Moja miejscowość Taubendorf byłaby z kolei otoczona kopalnią. Łużyce potrzebują zakończenia postępowania planistycznego bez żadnego „kiedy czy ale”. Minister gospodarki Christoffers jest nam winien odpowiedzi na postawione pisemnie w tej sprawie pytania”. „My, obywatele Proschim czujemy się zdradzeni przez partię Linke, która w 2008 r. wspierała społeczną inicjatywę ustawodawczą w Landtagu sprzeciwiającą się budowie nowych kopalni, a teraz, kiedy jest już w gabinecie landowym, zgodziła się na plan przewidujący zniszczenie naszej wsi” – mówi Erhard Lehmann z Proschim. Lehmann był w roku 2008 burmistrzem oraz jednym z członków inicjatywy „Żadnych nowych kopalni – w przyszłościowej polityce energetycznej”. Członkiem tej inicjatywy był również prezes Die Linke w Brandenburgii Thomas Nord.
Kulisy sytuacji: 3 czerwca wszyscy czterej ministrowie z partii Linke w poczdamskim gabinecie zagłosowali za planem węgla brunatnego przewidującego budowę kopalni Welzow-Süd Teilfeld II, co wiązać się będzie ze zniszczeniem wsi Proschim. Podstawą dla takiej decyzji jest domniemana konieczność energetyczna i polityczna powstania kopalni, zatwierdzona przez Ministerstwo Gospodarki kierowane przez Ralfa Christoffersa (Linke). Decyzja w sprawie budowy kopalni zakłada spalanie węgla brunatnego przynajmniej do 2067 r. oraz stoi w sprzeczności z jednogłośnie zatwierdzonymi przez gabinet w 2012 r. celami ochrony klimatu dla landu Brandenburgia. Z kolei lokalizacja kopalni Jänschwalde-Nord zagraża przymusowym przesiedleniem wsi Atterwasch, Kerkwitz i Grabko.
W 2008 r. w postępowaniu planistycznym ustalono, że węgiel z kopalni spalany będzie w elektrowni wyposażonej w nową technologię wyłapywania CO2. W grudniu 2011 r. koncern Vattenfall odrzucił projekt budowy elektrowni wyposażonej w demonstracyjną technologię CCS. Koncern nie będzie jednak budował elektrowni bez technologii CCS, bowiem budowa elektrowni pozbawionej tej technologii byłaby sprzeczna ze strategię energetyczną rządu landowego. Stąd nie może być zgody na postępowanie planistyczne w sprawie kopalni. Rząd landowy chce jednak wykazać konieczność powstania kopalni, choć dopiero w późniejszym czasie. Na jakiej podstawie miałaby być wykazana konieczność powstania kopalni, pozostaje dla poszkodowanych osób tajemnicą. W lutym 2014 r. inicjatywy obywatelskie postawiły ministrowi gospodarki jedenaście konkretnych pytań w tej sprawie. Od tego czasu ministerstwo wysłało tylko jeden list, w którym jednak nie ma odpowiedzi na postawione pytania. Tak zwany „Protokół” podpisany przez czterech ministrów Die Linke na posiedzeniu 3 czerwca nie ma jednak mocy prawnej.
18 września 2007 r. brandenburski rząd landowy oraz Vattenfall na konferencji prasowej ogłosiły, że około roku 2015 zostanie rozpoczęta realizacja Planu Węgla Brunatnego dla kopalni Bagenz-Ost i Spremberg-Ost. Wiadomości tej nie odwołał również nigdy czerwono-czerwony rząd. Nawet przesunięcie postępowania planistycznego o kilka lat oznacza otwarcie go jeszcze w okresie legislacyjnym 2014-2019, czyli w czasie kadencji landtagu który wybierzemy tej jesieni.
(Doniesienie prasowe z 5 lipca)
7. Federalny Urząd Ochrony Środowiska krytykuje plany budowy kopalni odkrywkowych
Prezydent Federalnego Urzędu Ochrony Środowiska, Maria Krautzberger, uważa, że budowa kopalni Welzow-Süd II koło Cottbus to „zła droga”. „Landy, które chcą nadal produkować prąd z węgla brunatnego nie prowadzą dobrej polityki ekologicznej oraz społeczno-gospodarczej” – powiedziała dla gazety „Berliner Zeitung”. „Aby zrealizować nasze cele polityki klimatycznej musimy ograniczyć podaż energii produkowanej z paliw kopalnych, stawiać na odnawialne źródła energii oraz znacznie podwyższyć stopień efektywności energetycznej”.
8. Bajkowe jezioro Märchensee zostało osuszone
Jak donosili okoliczni mieszkańcy, 29 lipca jezioro Märchensee, na przedpolu kopalni Nochten, zostało osuszone. Jezioro było częścią byłego parku myśliwskiego należącego do księcia Fürsten Pückler’a. Tylko ze względu na planowaną tu budowę kopalni jezioro to nie zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa Weltkulturerbes Muskauer Park.
9. Pamiętamy o Birgit Felinks
Dopiero teraz dowiedzieliśmy się, że 6 maja, po ciężkiej chorobie, zmarła prof. dr Birgit Felinks. W latach 90., kiedy robiła doktorat, działała aktywnie w grupie roboczej poświęconej węglowi brunatnemu przy Grüne Liga.
Tłum. Hanna Schudy
]]>