„Mamy sygnały, że przewozicie przedmioty niebezpieczne. Prosimy wysiąść – musimy przeszukać autokar i spisać wszystkich państwa” – takie słowa usłyszeli pasażerowie z Warszawy i Wrocławia, kiedy w sobotę rano zostali zatrzymani po drodze na Marsz dla Klimatu w Katowicach. Autokar z Warszawy przetrzymano ponad półtorej godziny. „Przedmiotów niebezpiecznych” nie znaleziono, bo od początku ich tam nie było. Za to w …