Home Aktualności Zieloni: Domagamy się wycofania się z energetyki jądrowej

Zieloni: Domagamy się wycofania się z energetyki jądrowej

0
0

Japonię dotknęła katastrofa ekologiczna i społeczna na niespotykaną skalę. Wyrażamy najgłębsze wyrazy współczucia i wsparcia dla mieszkańców Japonii, szczególnie osób, których najbliżsi zginęli. Trzęsienie ziemi i następujące po nim potężne tsunami, które uderzyło w Japonię to jedna z największych i najbardziej tragicznych katastrof ekologicznych i społecznych ostatnich dekad.

Kolejne godziny odkrywają bezmiar kataklizmu: tysiące ofiar, niewyobrażalne zniszczenia oraz skażenie środowiska zagrażające pozostałym przy życiu mieszkańcom Wysp. Japonia, będąca jednym z najbardziej uprzemysłowionych i najlepiej zorganizowanych krajów świata, doświadcza katastrofy, która prawdopodobnie na wiele lat dotknie głębokim kryzysem społeczeństwo i gospodarkę tego kraju.

Zdaniem Zielonych najpoważniejszym obecnie wyzwaniem jest dramatyczna sytuacja systemu energetycznego kraju, w którym prawie 30% energii elektrycznej pochodzi z elektrowni jądrowych. Jednym z najbardziej groźnych efektów tsunami są konieczne wyłączenia w kilku japońskich elektrowniach jądrowych. Najbardziej dramatyczna wydaje się katastrofa w EJ Fukushima I na północ od Tokio, która wywołana została przerwaniem chłodzenia reaktora, stopieniem się prętów paliwowych, nagromadzeniem wodoru oraz wybuchem jednego z bloków EJ. Mimo różnych uspokajających opinii, wysiedlenie kilkuset tysięcy ludzi w promieniu 20 km od tej elektrowni przypomina doświadczenie z katastrofy w Czarnobylu. Elektrownie atomowe, nawet w przodującym technologicznie kraju, przygotowanym na katastrofy sejsmiczne, nie są bezpieczne.

Zieloni od lat wskazują, że konieczne jest globalne odejście od energetyki jądrowej jako technologii niezrównoważonej i niedomkniętej (nierozwiązana kwestia składowania odpadów jądrowych) oraz oparcie polityki energetycznej na podnoszeniu efektywności energetycznej i zwiększaniu produkcji energii ze źródeł odnawialnych.

– Tragedia w Japonii pokazuje, że nawet najlepiej zorganizowane i rozwinięte społeczeństwa nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa reaktorów jądrowych w wypadku katastrofy ekologicznej o takich rozmiarach. Sytuacja w EJ Fukushima I zapewniającej energię elektryczną stolicy kraju wymyka się spod kontroli służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo jądrowe i każda godzina przynosi nowe dramatyczne informacje. W tym kontekście konieczne jest natychmiastowe zbadanie wszystkich elektrowni jądrowych w Europie pod kątem ich „odporności” na tego typu zagrożenia. – powiedział Dariusz Szwed, przewodniczący Zielonych 2004.

– Weryfikacji przez społeczeństwo wymaga także program jądrowy forsowany obecnie przez rząd, który jest przygotowywany w pośpiechu, bez konsultacji społecznych i ma wiele błędów, na które wskazują liczni eksperci, m.in.: prof. Krzysztof Żmijewski, Sekretarz Generalny Społecznej Rady Narodowego Programu Redukcji Emisji; prof. Władysław Mielczarski, członek Europejskiego Instytutu Energii czy prof. Michał Waligórski, były Prezes Państwowej Agencji Atomistyki – instytucji mającej być niezależną od rządu, który został odwołany ze stanowiska w kilka dni po zgłoszeniu wielu krytycznych uwag wobec projektów przepisów jądrowych przygotowanych przez rząd. To wskazuje, że grozi nam katastrofa jądrowa wywołana niekompetencją rządu, który bez odpowiednich analiz naukowych oraz konsultacji społecznych spycha Polki i Polaków na szkodliwą dla społeczeństwa i gospodarki ścieżkę jądrową. Renesans energetyki atomowej jest mitem. Od katastrofy w Czarnobylu wycofuje się z niej coraz więcej państw świata. W tym dramatycznym dla Japonii momencie konieczna jest poważna debata nad globalnym wycofaniem się z energetyki jądrowej – konkludował Szwed.

PDF do pobrania >>

Więcej na temat zielonej energetyki: www.energia.zieloni2004.pl.

Projekt kartki: Grzegorz Laszuk

]]>

Załaduj więcej... Aktualności

Zobacz również

Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko?

Polskie tereny wypoczynkowe, jak plaże, jeziora, lasy i góry wciąż toną w śmieciach. I cho…